Wakacje – gorące słońce, suche powietrze, słona morska woda – nie jednej z Nas dały się we znaki uroki plażowania na wakacyjnym urlopie. Jeżeli nie zadbałaś odpowiednio o skórę na pewno męczysz się z nieprzyjemnymi pamiątkami po wakacjach.

Jak wygląda skóra po wakacjach: czerwona, spękana, z rozszerzonymi naczynkami i łuszczącymi się płatkami skóry… przecież wyjeżdżając na wakacje nie tak planowałyśmy wyglądać po ich powrocie 🙁

Co zrobić, jak sobie poradzić – NIE PANIKUJ – mam dla Ciebie kilka rad.

Nadmiernie opalona skóra – jest najczęstszą pamiątką po urlopie w ciepłym klimacie. Skóra  schodzi płatkami z ramion, pleców i noska – KOSZMAR !!!

Jak się uratować i nie straszyć innych swoim wyglądem ?

Twoja skóra łuszczy się ponieważ jej bariera wodno-tłuszczowa jest poważnie naruszona. Jednym z głównych powodów było zaniedbanie ochrony skóry przed słońcem, suchym klimatem, być może krem, który używałaś do opalania był  za słaby (miał za niski filtr ochrony UV) może za rzadko go używałaś (po każdej kąpieli należy ponownie nałożyć krem z filtrem, pomimo, iż jest wodoodporny) i w konsekwencji nie spełnił swojego bojowego zadania.  Co teraz? Teraz – tłusty krem, oliwka – będą  niezbędne by uratować Twoją skórę.

Na ratunek łuszczącej skórze:

Jednym ze sprawdzonych sposobów jest długa kąpiel w emolientach.

Emolienty – to środki do stosowania zewnętrznego, których zadaniem jest utrzymanie prawidłowego nawilżenia, natłuszczenia i elastyczności skóry Podczas kąpieli kosmetyki te sprawią, iż łuszczący naskórek zostanie zmiękczony, rozpulchni się, a pod wpływem masażu zacznie się rolować  i nie przyjemny widok łuszczącej skóry zniknie z oczy. Dodatkową zaletą tych kosmetyków jest, iż pozostawiają na skórze film ochronny, który zabezpiecza skórę przed utratą wody oraz pomaga odnowić barierę wodną-tłuszczową Twojej spękanej skórze.

Kosmetyki (zawierajace emolienty) warto stosować również po kąpieli zamiast codziennego kremu do ciała. Łuszcząca, spękana skóra szybciej zostanie „uzdrowiona” poprzez miejscowe nakładanie lipidów. Tłuszcze zawarte w takich kosmetykach dostarczą budulca do utworzenia zdrowej, funkcjonalnej bariery naskórkowej. Emolienty odtwarzają naturalny płaszcz ochronny skóry, wypełniając pęknięcia i szczeliny warstwą zbudowaną z substancji podobnych do naturalnych lipidów – tłuszczy.

Emolienty zawierają w swoim składzie tłuszcze oraz węglowodory mineralne. Często stosowane są: olej z migdałów, nasion rącznika, jojoby, wiesiołka czy lnu. W wielu preparatach, na przykład Oilatum, stosowana jest ciekła parafina, należąca do grupy węglowodorów mineralnych, które zawierają wyłącznie pierwiastki węgla i wodoru. Dzięki swojemu cennemu składowi kremu te obniżają tzw. współczynnik TEWL (Transepidermal Water Loss), czyli poprzeznaskórkowy ubytek wody. Parametr ten stanowi ważny wskaźnik określający stopień uszkodzenia bariery naskórkowej.

Jeżeli masz spękaną i łuszczącą skórę na czas regeneracji skóry zrezygnuj z kosmetyków zawierających środki zapachowe – one dodatkowo będą podrażniać skórę i ja wysuszać.

Jeżeli nie masz spękanej skóry, a z wakacji przywiozłaś piękną opaleniznę i chcesz się nią długo cieszyć- również warto zamienić dotychczasowy krem na krem z emolientami. Przedłużą opaleniznę ponieważ zabezpieczą skórę przed utratą wody, a tym samym przed wysuszaniem i  szybszym złuszczaniem.

Dobre kosmetyki z emolientami spotkasz w aptece.

Świetnym  natłuszczającym produktem jest masło shea. Masło shea jest często dodawane jako jeden z głównych składników kremów, balsamów natłuszczających, regenerujących uszkodzony naskórek.

Dlaczego o nim wspominam ? Po pierwsze większość nie wie, że masło shea można kupić jako osobny kosmetyk do pielęgnacji, tj. 100% masła she. Po drugie jest naprawdę świetne.